Dzień Patrona

W Szkole Podstawowej w Tłokini Wielkiej stało się już tradycją, że Święto Patrona – Władysława Broniewskiego – uczniowie i nauczyciele obchodzą w nietypowy sposób. Za każdym razem społeczność szkolna przypomina sobie losy i twórczość poety.

 

19 grudnia, w mury naszej szkoły, zawitał wyjątkowy gość, sam poeta, w którego rolę wcielił się Mateusz Wąsik z klasy II gimnazjum. Spotkał się on z dziennikarką, która szukała natchnienia, by napisać artykuł oraz z redaktorem naczelnym gazetki szkolnej. Wspólnie rozmawiali o życiu i rodzinie Broniewskiego, o jego przeżyciach, inspiracjach i miłości do ojczyzny. Opowieści były przeplatane utworami poety w wykonaniu uczniów oraz wymownymi pieśniami zaśpiewanymi przez chór szkolny. Przedstawienie podobało się publiczności. Dzięki pani Renacie Szlenkier, pani Marlenie Pilarczyk i pani Urszuli Borwik społeczności szkolna mogła przypomnieć sobie postać Władysława Broniewskiego.

Po uroczystej akademii uczeń wcielający się we Władysława Broniewskiego rozdał uczniom listy. Opisał w nich zasady gry dydaktycznej pt. „Znam swojego Patrona szkoły” przygotowanej przez Samorząd Uczniowski. Pierwszym zadaniem dla dzieci i młodzieży było ułożenie hasła, którego litery był zamieszczone na kserówkach portretu poety. Te wizerunki ukryto w różnych miejscach w szkole, w salach lekcyjnych i na korytarzach. To wyzwanie wzbudziło entuzjazm wśród uczniów i z ogromną przyjemnością wybrali się na „poszukiwanie” patrona.  Okazało się, że uczestnicy gry są bardzo spostrzegawczy i szybko udało im się rozszyfrować zagadkę. Kolejne zadanie polegało na ułożeniu z rozsypanek wierszy poety, które wybrzmiały podczas akademii. I tym razem uczniowie okazali się znawcami twórczości swojego patrona. Na zakończenie gracze rozwiązywali quiz dotyczący życia i dorobku literackiego Władysława Broniewskiego oraz ilustrowali wybrany przez siebie utwór.    

Za sprawą wszystkich wydarzeń tego dnia Władysław Broniewski  jest ciągle żywy w pamięci uczniów, którzy chodzą do szkoły jego imienia. Zawsze chętnie o nim sobie przypominają, a to bardzo ważne, by wspominać tych, których wśród nas już nie ma. Szczególnie kiedy można wiele nauczyć się od tak wartościowej postaci.

Zapraszamy do fotorelacji:

Przejdź do galerii powiązanej z artykułem